"Uroczysko" Brenna Nation

Z tą pozycją miałam nie lada kłopot. Bardzo długo zajęło mi wciągnięcie się w historię i bardzo długo nie mogłam się połapać w nowym świecie stworzonym przez autorkę, potem było już tylko lepiej. 

Głowna bohaterka Sapphire żyje w mrocznych czasach. W mroku kryją się potwory, a wiele dzieci wychowuje się w sierocińcach w głodzie, przez trwającą wojnę czasy są niesamowicie trudne. Dziewczyna miewa wizje, ale im bardziej jest starsza, tym bardziej realne one się stają. To właśnie w trakcje jednej z nich mdleje, a kiedy się budzi znajduje się w zupełnie innym świecie. Różnymi zbiegami okoliczności trafia na dwór królewski i okazuje się, że jest zaginioną córką królewską. Jednak im więcej ma pytań, tym mniej uzyskuje odpowiedzi. Nie  czuje się pewnie w nowym miejscu i nie nie ufa niemalże nikomu. Nie jest w stanie pojąć dlaczego jej oczy nagle zmieniły barwę na fiolet i dlaczego musi to ukrywać. Uczy się zasad, które panują  w nowym kraju i magię, która nim rządzi i która płynie w niej. Znajduje przyjaciół, ale kto jest tym prawdziwym, dlaczego nikt nie mówi jej prawdy i czym jest to słynne Uroczysko, które jest tematem tabu dla wszystkich i co maja z tym wszystkim wspólnego wiedźmy cienia, z którymi nikt nie chce mieć nic wspólnego. 


Nie ukrywam, że ten debiut zaczął się źle. Chwała, że im dalej w historię, tym była ona ciekawsza. W książce znajduje się mnóstwo opisów, historia rozwija się bardzo powoli, ale patrząc z perspektywy całości, wiem, że autorka chciała byśmy dobrze poznali świat Sapphire. Nie znajduje ona wsparcia na dworze. Nikt jej nic nie mówi, albo odpowiadają zagadkami, które jej nic nie mówią. Książkę po przeczytaniu jednej trzeciej z niej czyta się przyjemnie. Im bardziej rozwija się historia, tym szybciej się ją czyta. Pojawia się coraz więcej tajemnic, intryg, sekretów, które w swoim czasie powoli się odkrywają. Nie ukrywam, że zakończenie to jeden wielki szok. Nie tego się spodziewałam, nie tak wyobrażałam sobie te sytuacje i takie rozwiązania. A prawda, jest zupełnie inna niż mogłoby się wydawać. 

Postaci są wykreowane na bardzo podstawowym poziomie. Brakuje mi ich rozwinięcia i pełnych ich wersji. Autorka skupiła się na głównej bohaterce, a szkoda, bo postacie drugoplanowe też według mnie zasługują na większą uwagę. Nie  mogłam wczuć się w wątek romantyczny. Nie mogłam złapać tej myśli, którą autorka miała w zamyśle. 

Myślę, że zakończenie wynagrodziło mi ciężki początek lektury. Całkowicie zmienia postać rzeczy i na pewno układ sił. Wszystko obróciło się o sto osiemdziesiąt stopni i mimo, że miałam ciężki początek to chętnie sięgnę po drugi tom. 

~Kinga

Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu Jaguar

1 komentarz:

  1. Oj po przeczytaniu Twojej recenzji nie sięgnę po tę książkę... Niedopracowana fabuła mnie zdecydowanie odstrasza.

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy Wam za każdy komentarz.

Copyright © 2014 Velaris' library , Blogger