PRZEDPREMIEROWO "Davenportowie" Krystal Marquis

Zastanawialiście się kiedyś jakby to było, żyć w poprzednim stuleciu? Był to czas ogromnych zmian, głównie społecznych, które zmieniły poglądy ludzi, nawet tych najbardziej zatwardziałych. Historia toczy się w tle zmian gospodarczych Stanów Zjednoczonych, zmian politycznych, walk o prawa nie tylko dla kobiet, ale też czarnej społeczności która na południu nadal pracuje w niewoli na plantacjach.

Tytułowi Davenportowie to jedna z nielicznych czarnych rodzin, która posiada swój własny majątek, zapracowany ciężką pracą, wyrzeczeniami, a przede wszystkim przedsiębiorczością Williama Davenpora, zbiegłego niewolnika, który założył firmę naprawiającą powozy.

Każda szanująca się młoda dama, pochodząca z dobrego domu miała za zadanie nie tylko odebrać podstawowe nauki, jak zajmować się ogniskiem domowym, ale najważniejsze – przynieść dumę swojej rodzinie i wyjść za mąż. Najstarsza z rodzeństwa, Olivia Davenport, jest już gotowa spełnić ten obowiązek. Niestety wiadomym jest, że plany nie zawsze idą po naszej myśli i bardzo często nic z tego nie wychodzi. Zaczyna inaczej postrzegać życie kiedy poznaje pewnego bojownika o prawa obywatelskie.

Od młodszej siostry Olivii, Amy Rose oczekuje się tego samego, co wobec każdej innej kobiety, która wychdzi z dobrego domu. Z kolei od Johna, jako jedynego reprezentanta męskiej części, przejęcia firmy i znalezienie małżonki, która będzie nie tylko wsparciem, dla męża, ale ozdobą domu.

Żyjąc w tym określonym czasie, miało swoje plusy, ale też wiele minusów. Głównie dlatego, że kobiety miały z góry określoną rolę i niestety bez żadnych praw nie miały innej możliwości, by żyć tak jakby same chciały. Najlepszym tego przykładem była Helen Devenport, której nie w głowie były romanse, ani tym bardziej szukanie męża. Jej marzeniem były powozy i automobile. W dużej mierze te ostanie. Wychowała się wręcz w warsztacie swojego ojca. Do pewnego wieku było to akceptowalne, niestety coraz częściej młoda dama była, musiała ukrywać się przed rodzicami swoje hobby i zamiłowanie. Nie przystoi szlachciance mieć ręce ubrudzone smarem.

Amy-Rose jest pokojówką w domu państwa Davenportów, mieszka tu odkąd pamięta, jej ojcem jest właściciel niewolników z południa. Wie, że nie tak chce spędzić resztę życia.  Marzy o czymś więcej, z każdej wypłaty odkłada pewną cześć sumy, na swój własny zakład fryzjerski dla czarnych kobiet, bo biali fryzjerzy nie wiedzą jak się obchodzić z ich włosami. Oprócz tego marzy o Johnie Davenporcie, wie, że jest on nieosiągalny ze względu na swoją  pozycję, ale też i jej status.

Swoje plany wobec młodego panicza, który ma odziedziczyć warsztat po ojcu, ma także Ruby, najlepsza przyjaciółka Olivii. Jej ojciec ma w planach objąć stanowisko burmistrza Chicago, niestety państwo Tremaine zmuszeni byli zacząć w3yprzedawać swój majątek i mają nadzieję, na szybkie zamążpójście swojej córki z Johnem, co bardzo podreparowałoby ich budżet, ale czy plan Ruby, by wzbudzić w nim zazdrość wypali, czy aby przypadkiem jej uczucia będą na tyle trwałe, czy może jednak ktoś inny okaże się być godzien jej zainteresowania?

Cztery główne, niepowtarzalne i walczące o siebie oraz własne szczęście bohaterki, gdzie każda dostała szansę na opowiedzenie swojej historii. Wszystkie zmagały się z rasizmem, ale też oczekiwaniami wobec rodziny i społeczeństwa. Jak wspomniałam wcześniej są to lata, nie tylko w Stanach Zjednoczonych, ale na całym świecie, kiedy ludzie dostrzegają bardziej różnice i chcą realnych zmian, walczą o siebie, swoje rodziny i kolejne pokolenia.

Romans historyczny, dla mnie, jest tylko tłem i dodatkiem do historii, która toczy się na drugim planie. Wielka szkoda, że został on tak potraktowany, choć trzeba przyznać, że jest to dopiero pierwszy tom serii, która ma potencjał.

Davenportowie, to amerykańska wersja Bridgertonów, myślę, że tytuł ten wielce zasłużony. Możemy tu znaleźć dużo podobieństw to słynnej już serii Quinn. W tej dodatkowo pojawiają się ważne tematy, które nie straciły w naszych czasach nic na sile. Z niektórymi negatywnymi emocjami i zrachowaniami możemy się spotkać we współczesnym świecie. 

~Kinga


Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu Jaguar



17 komentarzy:

  1. Widzę, że jest to jedna z tych książek, która porusza naprawdę ważny temat.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że to jednak po prostu odpowiedź na Bridgertonów :)

      Usuń
    2. Nie sposób się z tym nie zgodzić 😄

      Usuń
  2. Już niebawem powinnam otrzymać przesyłkę. Jestem jej bardzo ciekawa.

    OdpowiedzUsuń
  3. Z pewnością dawno nie czytałam nic podobnego, więc tym bardziej będę chciała to zmienić.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawa recenzja. Chyba dodam tę ksiązkę do mojej listy ksiażek na 2024 :)

    OdpowiedzUsuń
  5. W tych czasach, jak słusznie zauważyłeś, społeczeństwo doświadczało ogromnych przemian – zarówno społecznych, jak i politycznych. W Stanach Zjednoczonych, zmiany te dotyczyły nie tylko walki o prawa kobiet, ale również o prawa czarnej społeczności, która nadal zmagała się z problemami.

    OdpowiedzUsuń
  6. Książka porusza bardzo ważny temat zmian w mentalności ludzi w tamtych czasach. Historia rodziny to dobre tło tych wydarzeń.

    OdpowiedzUsuń
  7. Książka dziś do mnie dotarła, więc niebawem się z nią zapoznam.

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajna, interesująca fabuła. Nadaje się świetnie na ekranizację. Gosia B

    OdpowiedzUsuń
  9. Lubię czytać o przemianach społecznych a tych na przełomie XIX i XX wieku było na prawdę sporo. Tytuł zapisuje, bo to coś absolutnie w moim stylu.

    OdpowiedzUsuń
  10. Ciekawa książka, chętnie bym ją przeczytała... nie miałam okazji czytać książki o losach murzyńskich rodzin...

    OdpowiedzUsuń
  11. Dopiero co widziałam tą książkę w zapowiedziach, a tu już wpadam na jej recenzję. Musi się dobrze czytać!

    OdpowiedzUsuń
  12. Warto czytać takie książki o czasach gdy jeszcze panowało niewolnictwo a jednocześnie tworzyły się fortuny murzyńskie, a przecież te dziewczyny także chciały żyć normalnie jak każe inne białe. bożenka

    OdpowiedzUsuń
  13. Fabuła całkiem interesująca. Chyba jeszcze nie czytałam książki o taki8ej fabule

    OdpowiedzUsuń
  14. Książka porusza jakże ważny temat. Bardzo interesująca pozycja :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy Wam za każdy komentarz.

Copyright © 2014 Velaris' library , Blogger