"Znamię Boga. Kraina Andona." Jolanta Kupiec
Według informacji podanych w „Księdze Urantii”, napisana jest ona przez różne byty niebiańskie wyznaczone do przekazania nowego objawienia prawd duchowych ludzkości.
Według istniejących informacji, pewna osoba po raz pierwszy otrzymała przekaz od niebiańskich istot we śnie. Osoba ta znana jest jako „śpiący obiekt” lub „osobowość kontaktowa”. Jej tożsamość nie została ujawniona, aby zapobiec niepożądanemu kultowi takiej osoby w przyszłości.
Osobiście nie miałam książki w ręce, ale jestem pewna, że przeczytanie takiej objętości o takim znaczeniu jest niezwykle warte i godne podziwu. Ja, osobiście nie wiem, czy miałabym tyle samozaparcia, ale podziwiam autorkę, że postanowiła przełożyć to na krótsza opowieść.
Muszę wam się przyznać, że była to niesamowita przygoda i w książce także pojawiają się byty niebiańskie, które co jakiś czas kierują do nas swoje słowo. Chyba najbardziej niesamowite dla mnie było to, że dowiedziałam się, że to faktycznie miało miejsce i że istniała taka osoba, która poprzez sen przekazywała to wszystko, a grupa lekarzy spisywała te wiadomości. "Księga Urantii" kusi nie tylko swoją zawartością, ale samą historią.
Piękny początek niesamowitej serii opisującej powstanie człowieka na Ziemi i wszystkich ras ludzkich. Ciekawią mnie dalsze losy naszych przodków. Mam nadzieję, że niedługo będę mogła o nich poczytać ponownie.
Kinga
Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu AlterNatywne