"Gołąb i wąż" Shelby Mahurin

 Książka, która pojawiła się już jakiś czas temu i w sumie przeczytałam ją w pewną dozą ostrożności. Prawda jest taka, że dość długo zajęło mi zabranie się do tej książki. Odstraszyły mnie pozytywne opinie na jej temat i zachwyty nad nią. W bardzo wielu przypadkach właśnie dlatego nie sięgam po nowe książki, które biją rekordy popularności w mediach społecznościowych. Już kilka takich przypadków miałam, no i oczywiście kilka takich jednostek mam na półce, które czekają na odpowiedni moment. 


Poza tym miałam świadomość, że jest to debiut Shelby Mahurin, a wszyscy wiemy, że debiuty wypadają bardzo zróżnicowanie. 

Główna bohaterką jest Lousie, wiedźma, która przed laty uciekła ze swojego sabatu, wyrzekając się magii i swoich mocy. 

Miała bardzo prosty plan, by schronić się w Cesarine  i żyć z tego, co będzie potrafiła ukraść dzięki własnemu sprytowi i przebiegłości, bez pomocy magii. Jednak w mieście, gdzie panuje strach przed magią, wiedźmy takie jak Lou są ścigane i palone na stosach. 

Red Diggory to łowca czarownic na usługach kościoła. W życiu kieruje się jedną zasadą - wiedźmy muszą zginąć. Los jednak nie raz udowodnił, że lubi być przewrotny i ścieżki Reida i Lou, w teorii miały się nigdy nie przeciąć, ale niespodziewana sytuacja wymaga, można by pomyśleć niemożliwego - małżeństwa. 

Pradawna wojna  z kościołem trwa, a najniebezpieczniejsi wrogowie Lou szykują się, by zgotować jej los zdecydowanie gorszy niż śmierć na stosie. Dziewczyna już dłużej nie potrafi tłumić uczuć, które nią targają i nie zmieni tego kim jest. Staje przed wyborem i musi podjąć decyzję, która zawarzy nie tylko na jej przyszłości. 

Trzeba przyznać, że autorka dopracowała swój debiut Pomysł dobry. Fabuła przemyślana i ciekawa, głowni bohaterowie dopracowani i nie można ich nie polubić. Oboje są charakterni i uparci, przez co iskrzy między nimi od samego początku. 

Do tego niesamowita okładka, która aż sama prosi się, by chwycić książkę. Ostatecznie całkiem udany debiut, który zostawił po sobie całkiem miły posmak. Zobaczymy, czy kolejne części będą równie udane.

Kinga




19 komentarzy:

  1. Mam tak samo z polecanymi filmami - często nie spełniają moich oczekiwań. Ale dobrze, że książka Ci się podobała.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z książkami mam podobnie, ale filmy zazwyczaj mam trafione, gdyż rekomendacje otrzymuję od osób, które naprawdę się na nich znają. :)

      Usuń
    2. ja zazwyczaj nie oglądam polecajek, sama wpadam na filmy ;-)

      Usuń
  2. Okładka tej książki jest piękna! Ma w sobie coś intrygującego!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Okładka jest wręcz hipnotyzująca - nie mogę oderwać od niej wzroku, grafik zrobił dobrą robotę!

      Usuń
    2. Natychmiast wprowadza czytelnika w odpowiedni nastrój, lubię takie skojarzeniowe okładki, z tajemnicą w tle. :)

      Usuń
    3. Okładka faktycznie jest naprawdę świetna i bardzo zachęca do sięgnięcia po ten tytuł.

      Usuń
  3. Czasami trzeba dać książce trochę poczekać, niech ten medialny szum opadnie, a potem można delektować się lekturą

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawda w stu procentach. Ja często tak mam - niby wszyscy chwalą, a ja czytam i nie wiem, gdzie te zachwyty...

      Usuń
  4. Już wcześniej zwróciłam na nią uwagę i chętnie skuszę się na tę lekturę.

    OdpowiedzUsuń
  5. Paulina Kwiatkowska26 stycznia 2022 21:39

    Nie jest to mój gatunek książek, ale polecę ją siostrze.

    OdpowiedzUsuń
  6. Na temat tej książki słyszałam bardzo dużo dobrego. Cieszę się że twoja opinia to potwierdza.

    OdpowiedzUsuń
  7. Myślę, że to jedna z tych książek które mogą być ciekawą lekturą na wieczór.

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam ją na oku cały czas, bo kupiłam specjalnie do bibliotecznych zbiorów. Mam nadzieję, że uda się szybko sięgnąć!

    OdpowiedzUsuń
  9. Często zdarza mi się tak, że wielka popularność książki podbija moje zainteresowanie nią, winduje oczekiwania wobec przygody czytelniczej, a później dochodzi do mniejszego lub większego rozczarowania.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety, takie zawody czytelnicze są najgorsze, ale też się zdarzają.

      Usuń
    2. Wliczone w pasję czytania, z ksiązkami jak z ludźmi, nie każda wzbudza nasze zainteresowanie i sympatię. :)

      Usuń
    3. To też prawda, a dodatkowo każdy ma inny gust.

      Usuń
  10. Recenzja totalnie mnie zachwyciła. Bardzo lubię takie książki i chętnie bym ja przeczytała. Może uda się ją gdzieś zdobyć. :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy Wam za każdy komentarz.

Copyright © 2014 Velaris' library , Blogger