"Zdradzona" Kiera Cass

Drugi i wydaje się być ostatni tom serii Narzeczona. Trzeba przyznać, że pierwszy tom skończył się tragicznymi wydarzeniami i nie sądziłam, że Holly może spotkać jeszcze coś dobrego, bo wydarzenia, które się potoczyły dalej w ogóle na to nie wskazywały. 

Czy jest możliwym uleczyć złamane serce, kiedy jeszcze nie zaczęło tak naprawdę kochać?

Po ucieczce z Koroanii i pozostawieniu pamięci o ukochanym Silasie, Hollis powoli przyzwyczaja się do życia w Isolcie, co w cale nie jest łatwą rzeczą. Troska rodziny Eastoffe jest dla niej lekarstwem, chociaż Etan, gburowaty kuzyn, z głęboką niechęcią próbuje zburzyć jej spokój i ma nadzieję pozbyć się jej nie tylko z rodzinnego domu, ale też z Isolty.  

Czy dziewczyna, która straciła wszystko, może postawić los swojej przybranej ojczyzny ponad sekretnymi tęsknotami swojego serca?

Podczas gdy napięcia w domu narastają, niepokój w królestwie Isolty osiąga szczyt. Eastoffe'owie mogą uwolnić króla - ale tylko z pomocą Hollis.

Hollis nie może sobie pozwolić na zbyt długie opłakiwanie męża. Robi to sama w ciszy. Dla innych z zewnątrz musi pozostać silna. Poza tym, by przekonać do siebie złośliwego kuzyna decyduje się pomóc im w spisku mającym na celu detronizację króla Isolty, Quentina, który nie jest dobrym władcą. 

Nasza bohaterka stara się żyć normalnie, przynosi otuchę swojej nowej rodzinie. wyjątkiem jest kuzyn Silasa, Ethan, który nie kryje się ze swoją nienawiścią do dziewczyny. Nie mniej sytuacja zmienia się kiedy oboje zmuszeni zostają do zawarcia tymczasowego porozumienia, ze względu na dobro sprawy, którą się zajmują. 

Autorka po raz kolejny zaskoczyła wykreowanym światem. Spodziewałam się serii a'la Rywalki, cieszę się, że tym razem historia obrała inne tory. Tragiczna, ale z jednej strony romantyczna i zdecydowanie nieprzewidywalna. Plusem tej części jest to, że rozkręca się powoli, dzięki czemu wydarzenia w niej opisane biegną naturalnym torem i nie są w żaden sposób wymuszone. Choć sam wątek miłosny dla mnie był słaby, bo wszystko wydarzyło się zdecydowanie za szybko. Poza tym liczyłam na dość silnie rozbudowany wątek polityczny, który zapowiadał się bardzo obiecująco. Niestety, to też nie było to na co liczyłam. 

Sama historia, patrząc na całokształt jest przyjemna i nie straciłam przy niej czasu. Idealna młodzieżówka, choć starsi czytelnicy, jeżeli lubią takie klimaty też coś dla siebie znajdą. 

Kinga


Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu Jaguar 



27 komentarzy:

  1. Książki nie znam, bo nie jestem już młodzieżą :D ale przyznam, że okładka robi wrażenie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też nie jestem już młodzieżą, ale miło spędziłam czas z tym cyklem.

      Usuń
  2. Też lubię czytać książki tego typu i miło spędziłam czas z tą powieścią.

    OdpowiedzUsuń
  3. Młodzieżówki mnie już nie bawią, wolę, gdy bohaterowie są dojrzali i podejmują dojrzałe decyzje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wbrew pozorom pojawia się tu dużo poważnych tematów, a główna bohaterka pomimo młodego wieku przeszła bardzo wiele i zaszła w niej duża zmiana. Kinga

      Usuń
    2. Ta zmiana, która zaszła w bohaterce faktycznie jest widoczna na każdym kroku.

      Usuń
    3. Ostatnio właśnie w książkach dla młodzieży napotykam dojrzałych bohaterów, zaś w książkach dla starszych czytelników postaci irytują mnie infantylnością.

      Usuń
  4. Paulina Kwiatkowska27 lipca 2021 09:54

    Nie znam jeszcze tej serii, ale siostra czytała oba tomy i była zadowolona z lektury.

    OdpowiedzUsuń
  5. Też byłam ciekawa tego wydania i się nie zawiodłam. Super powieść.

    OdpowiedzUsuń
  6. Autorka potrafi tworzyć ciekawe pozycje i widzę, że ta seria taka jest.

    OdpowiedzUsuń
  7. Recenzje Kiti27 lipca 2021 10:16

    Królewskie życie na pewno niesie ze sobą wiele trosk i niebezpieczeństw.

    OdpowiedzUsuń
  8. M. Kwiatkowska27 lipca 2021 10:17

    Przyjemnie było zagłębić się w taką szybką lekturę i oba tomy cyklu.

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie moje klimaty. Poza tym praktycznie nie sięgam już po młodzieżówki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja od czasu do czasu lubię sięgnąć :) jeszcze jak nie trafi się infantylny bohater to już w ogóle cudownie się czyta :) Kinga

      Usuń
    2. Tez lubię siegnąc po dobrze skonstruowaną młodzieżówkę, z ciekawym pomysłem na fabułę i atrakcyjnie wykreowanymi bohaterami. :)

      Usuń
  10. Bardzo ciekawa ksiazka, moze akurat mi się spodoba. dziękuje za propozycje!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ze swojej strony bardzo polecam tę serię, ja miło spędzam z nią czas.

      Usuń
  11. Nie znam tej serii ale chyba gdzieś mi się w oczy rzuciła. Lubię sobie czasem poczytać dobrą młodzieżówkę :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Znam autorkę, książek nie czytałam. Chyba kiedyś zetknęłam się z jakimś tomem. Niestety nie przypadł mi wielce do gustu. Więc raczej i po to nie sięgnę.

    OdpowiedzUsuń
  13. Młodzieżówki ostatnio przechodzą jakiś renesans, sama już raczej nie sięgam ale chętnie sobie o nich czytam w takich udanych recenzjach jak Twoja. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja kocham fantastyczne młodzieżówki, chociaż lat mi przybywa, a nie ubywa.

      Usuń
  14. Przyjemnie mi się czytało kontynuację. Nie spodziewałam się, że będzie tak dobra.

    OdpowiedzUsuń
  15. Zdecydowanie nie moje klimaty, ale książka z pewnością znajdzie wielu odbiorców

    OdpowiedzUsuń
  16. Wędrówki po kuchni27 lipca 2021 22:30

    Ostatnio młodzieżówki są bardzo chętnie czytane przez dorosłych. Może to i fajna odskocznia...

    OdpowiedzUsuń
  17. Mam pierwszy tom w końcu musze się za niego zabrać :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Zatrzymałam się na pierwszych trzech tomach Rywalek i to mi wystarczy. ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Króciutka ta seria ;) Nie znam autorki, serii "Rywalki" nie czytałam i chyba w najbliższym czasie nie zapoznam się z jej twórczością. "Zdradzona" też do mnie nie przemawia ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy Wam za każdy komentarz.

Copyright © 2014 Velaris' library , Blogger