"Udowodnię Ci" Kamila Mikołajczyk

Mam ogromną słabość do Kamili Mikołajczyk. Odkąd dostałam propozycję przeczytania jej pierwszej powieści zawsze z niecierpliwością wypatruję, albo  kontynuacji, albo innej jej książki. Nie ukrywam, że zdziwiłam się widząc kolejną powieść. A w dodatku rozpoczynającą nową serię, choć nie ukrywam, że byłam podekscytowana. 

Tym razem obracamy się w nieco innych klimatach. Choć książka utrzymana jest w ramach New Adult. 

Przez dziewiętnaście lat Larissa nasłuchała się powtarzanych przez matkę słów, by nie ufać ludziom tysiące razy. Zbyt często, by wciąż traktować je poważnie. Dlatego też, kiedy w końcu udaje jej się wyrwać spod klosza nadopiekuńczej matki i wyprowadzić na studia, zamierza czerpać z życia pełnymi garściami. Nie sądziła jednak, że na swojej drodze spotka Nathana, uosobienie mężczyzny, przed jakim zawsze ostrzegała ją matka.

Nathana zna każdy na kampusie. Choćby jako niezniszczalnego Fivera, gwiazdę uczelnianej drużyny, bądź faceta od „bliźniaczek”. Nathan nie stroni od przemocy i używek, a arogancja to jego drugie imię. Wszystko się zmienia, gdy jego uwagę przyciąga pewna złotowłosa dziewczyna - uosobienie dobra i niewinności, ktoś, kto pod żadnym pozorem nie powinien zadawać się z kimś takim jak on. Od tej pory celem Nathana jest udowodnienie Larissie, że zasługuje na jej zaufanie i... miłość.

Przyznaję, że miałam ochotę na dobry romans. Zresztą okładka nie zostawia żadnej wątpliwości, że dostaniemy to czego chcemy. Ale czy na pewno? Nic nie zapowiadało sensacji jaką autorka nam zafundowała. Ale po kolei.

Byłam wręcz przekonana, że będzie to powieść jednotomowa (jednak im bliżej końca, tym moje przekonanie rozpływało się jak we mgle). Książka nie należy to cienkich powieści, bo liczy sobie ponad 500 stron napisane dość małą czcionką, więc takie już "lekkie tomiszcze", co mi osobiście samej nie przeszkadza. Im dłuższa historia, tym dłużej będę mogła być z bohaterami. 

Bardzo lubię i cenię styl autorki, bo wydaje się, że każda scena, uczucie, najmniejszy gest są dokładnie zaplanowane, ale jednocześnie bardzo naturalne w swoim byciu. Po każdej książce widać jak się rozwija i ewoluuje, dlatego takich autorów cenię, bo rozwijają się z każdą powieścią. Cieszę się, że ten rozwój mogę obserwować jako czytelnik, od samego debiutu Kamili, do tej chwili i mam nadzieję czytać kolejne udane powieści. 

Duży plus za stopniowe budowanie relacji. Niby relacja hate-love, którą wszyscy znamy, ale idealnie wgrana w ludzki los, no i nie ma wielkiego wybuchu miłości, ale wszystko rozwija się bardzo naturalnie. Dodatkowo mamy wplecione mnóstwo dodatkowych wątków, które urozmaicają nam całą historię. 

Z kolei sama końcówka dla mnie to była bomba. Nie ukrywałam, bo wspomniałam na początku, że będzie to jeden tom, przy swojej objętości. A tak naprawdę zostałam z ogromną ilością pytań i szokiem na twarzy. Takiego obrotu spraw zdecydowanie się nie spodziewałam. Intrygi to coś nowego w repertuarze autorki, ale idealnie współgrało się z całą historią. Wielowątkowość powieści też działa tu na korzyść. 

Całkiem udana lektura, dawno nie czułam się tak zaintrygowana dalszymi losami bohaterów, tym bardziej, że drugi tom rozpocznie prawdziwa petarda. Niecierpliwie czekam na dalsze losy bohaterów.

Kinga

Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu Editio Red












 


14 komentarzy:

  1. Jak ja lubię takie zawieszenia na końcu tomu, które natychmiast wystawiają moją cierpliwość podczas wyczekiwania na kontynuację. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Widzę z Twojego opisu, że autorka dokładnie przemyślała, jaki typ opowieści pragnie przedstawić czytelnikom, cieszy, że poznający książkę otrzymają coś więcej, coś zaskakującego. Tytuł chętnie podsunę mojej córce pod rozwagę, powinien ją zainteresować, ale usiądzie do niego dopiero po maturze. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam książki tej autorki, ma niezwykle ciekawe pióro :) Tej książki jeszcze nie czytałam, ale zapewne ją zakupię, czekam także na jej najnowszą książkę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie znam twórczości autorki, ale okładka jest mega i mam ochotę po nią sięgnąć ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Lubię poznawać twórczość autora od początku, towarzyszyć w rozwijaniu się, po kilku polskich pisarzy zawsze sięgnę, dla poznania, co stworzyli nowego. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Z Twojego opisu zapowiada się bardzo ciekawa seria, ja co prawda thrillery ;) ale mogę polecić przyjaciółce :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie też thrillery przeważają, ale moja dobra znajoma chwyta za ciepłe przygody czytelnicze, to jej zawsze podrzucam pomysły na spotkania z takimi książkami. :)

      Usuń
  7. Zaintrygowała mnie Twoja recenzja. Jeśli książka kończy się w zaskakujący i nieoczywisty sposób, to dla mnie bomba!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lubię takie wciągające książki i zakończenia, jeżeli nie są przekombinowane.

      Usuń
  8. też lubię kiedy fabuła jest dopracowana, widać, że autor nie pisał byle czego, tylko analizował sytuację bohaterów, co do samej książki to nie jest to moja tematyka, ale polecę paru osobom :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie znam książek autorki. Ale tytuł zapiszę, bo czasami mam ochotę na fajny romans, z dopracowaną fabułą i napisany tak lekko, że można przeczytać go w jeden wieczór.

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie znam tej autorki, ale książka ma bardzo ładną okładkę, która mnie przyciąga :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Fajnie, że powieść ma kilka wątków, nie jest przez to płaska!

    OdpowiedzUsuń
  12. Pierwszą część raczej polecę siostrze, dobrze, że jej zakończenie jest intrygujące.

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy Wam za każdy komentarz.

Copyright © 2014 Velaris' library , Blogger