PRZEDPREMIEROWO "Solo" Anna Dan

Nie żyję długo na świecie. Nadal mam wiele do przeżycia, zobaczenia, do zrobienia. Mam też nadzieję, że będzie mi dane mieć tego czasu jak najwięcej. Mimo to, trochę w tym moim krótkim życiu przeszłam i odkryłam  dwie ważne rzeczy. Po pierwsze, zawsze "dostajemy" tyle ile możemy udźwignąć. Po drugie, ludzie, którzy stają na naszej drodze, pojawiają się z jakiegoś powodu. Albo z nami zostają na dłużej, jedni znikają, pozostawiając po sobie wydarzenia, czy sytuacje, które wzbogacają nas o kolejne doświadczenia  życiu. 

Podobnie jest z naszą główną bohaterką, Datką. Jest młoda dziewczyną, rozkręcającą biznes informatyczny z dwoma przyjaciółmi. Nikt nie zna jej tak dobrze jak oni. Ale nawet Freax i Gnom, najbliższe jej osoby w Warszawie, nie wiedzą o niej wszystkiego. 

Datka nie jest zbyt przyjaźnie nastawiona do otoczenia, a specyficzne poczucie humoru i przebywanie niemalże ciągle w towarzystwie mężczyzn zdecydowanie jej tego nie ułatwia. 

Datka, prócz tajemnicy z którą żyje i próbuje się pogodzić każdego dnia, ma też wielką pasję. Są nią sztuki walki, które pojawiły się w jej życiu kilka lat wcześniej i są jednocześnie terapią, która ma pomóc w odnalezieniu przez dziewczynę równowagi w życiu, które w przeszłości pokazało, że nie należy do sielanki i jest bardziej brutalne niż myślimy. Niestety, zazwyczaj jest tak, że ze swoimi problemami zostajemy sami i szukamy alternatywnych sposobów, by cale napięcie z nas uszło. Dla jednych będzie to szydełkowanie, dla innych wysiłek fizyczny.


Solo, to twardziel. typowy bad boy, ciągle pakujący się w kłopoty, ale z dobrym sercem i duszą artystyczną, Cóż, on tych kłopotów sam specjalnie szuka i sam je stwarza. Pochodzi z rozbitej rodziny, która przeżyła ogromną tragedię, gdzie jeszcze nie każdy z członków rodziny się z nią pogodził. Od tego momentu było już tylko gorzej. To, że Solo nie osiągnął jeszcze dna może zawdzięczać swojemu przyjacielowi Adamowi, który zawsze ciągnie go ku górze.


Dzięki pewnemu przekrętowi, który zafundowali Datce, Freax i Gnom, zostaje ona postawiona przed faktem dokonanym, by wziąć udział w eksperymencie społecznym, na który ją zgłosili. Ona sama nienawidzi takich sytuacji, by osądzać kogoś lub coś, bez żadnej puli danych, jakiegoś punktu odniesienia.


Na eksperymencie spotyka studenta medycyny Adama, a on bardzo dziwnym trafem nie ma zamiaru zostawić jej w spokoju. Postanawia przedstawić ją swojemu przyjacielowi , który tak jak ona interesuje się sztukami  walki i zaprasza ją na sparing. 


O tego dnia wszystko się zmieni. Poukładane, względnie spokojne życie Datki nabiera tempa. Tajemnice się mnożą, pojawia się coraz więcej niewiadomych. Czy dziewczyna podoła? Czy razem z Solo będą mogli sobie pomóc, czy zniszczą siebie nawzajem?


Ta książka to debiut Anny Dan. Jest kilka niedociągnięć, ale zrzucę to na brak doświadczenia i wyćwiczenia w pisaniu. 


Na szczególną uwagę zasługują główne postaci i zarazem głowni bohaterowie książki. Niesamowicie dopracowane portrety psychologiczne, które idealnie wpasowują się w historię. są spójne, bez żadnych odchyleń. Można mieć wrażenie, jakby sama autorka była świadkiem takich, a nie innych zachowań.

Niesamowita historia o ciągłej walce ze sobą, z niesprawiedliwością świata. Walka o sobie, o przetrwanie w tym brutalnym życiu. A w tym wszystkim pojawia się iskierka nadziei,  w postaci miłości. Coś, co daje nam siłę, która będzie w stanie przenieść góry. 

Oboje mają za sobą ciężkie sytuacje życiowe, które ukształtowały ich i spowodowały, że są tym kim są obecnie, podejmują takie, a nie inne decyzje. 


Jestem także pozytywnie zaskoczona, wieloma mądrymi przemyśleniami i sentencjami, które sie tu pojawiły. Kilka z nich z nieskrywaną chęcią wpisałam sobie do kalendarza, by przypomnieć sobie w późniejszym terminie pozytywne myśli i by motywowały mnie do większego wysiłku oraz by się nie poddawać i walczyć do samego końca. 


Autorka dobrze rozpoczyna swoją podróż, Brakowało mi jedynie nieco więcej różnorodności w stykach walk, ich charakterystyki i Anna w niektórych momentach zbyt mocno się rozpisywała, tam gdzie było to zbędne. Głownie przy przemyśleniach głównej bohaterki. Poza tym ta miłość była zbyt nagła. 


Delikatna i niezwykle wnikliwa w ludzką psychikę. Lektura spodoba się fanom największych autorów obyczajówek i książek i miłości. 


Kinga


Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu Jaguar





 

16 komentarzy:

  1. Z jednej strony Twoja recenzja bardzo mnie kusi, ale z drugiej nie jestem do końca przekonana do tej książki. Oczywiście z ciekawości zapisuję na listę z pewnym oznaczeniem, może kiedyś po nią sięgnę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Myślę, że skuszę się na tę lekturę po jej premierze. W tym roku mam w planach sięgać po nowe literackie gatunki i przygody.

    OdpowiedzUsuń
  3. Myślę, że nawet mimo tych mankamentów o których wspomniałaś ta publikacja mogłaby mi się spodobać. Może skuszę się po premierze.

    OdpowiedzUsuń
  4. Do książki nie jestem przekonana, ale jeśli kest napisana ładnym językiem, to może dam jej szansę.

    OdpowiedzUsuń
  5. Mnie jakoś ta książką w ogóle do siebie nie przekonała, ale Patrycji bardzo się podobała. Nawet pisała do niej polecajke ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też miałam tą przyjemność pisać do niej polecajkę :)

      Usuń
  6. Tytuł chętnie podsunę córce pod rozwagę, klimaty, które powinny ją zainteresować. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Swoją drogą, te nagłe miłości własnie mnie zrażają do takich lektur, oderwanie od rzeczywistości. ;)

      Usuń
  7. Czekam z niecierpliwością na swój egzemplarz! Mam dobre przeczucia do te książki :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja się nie skuszę, ale wiem, że spodoba się na pewno mojej mamie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Mam tę książkę od wydawnictwa już od tamtego roku, chyba pora się za nią w końcu zabrać ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na każdą książkę musi przyjść odpowiednia chwila, ze względu na różne obowiązki, które nagle się pojawiły, kilkanaście książek musiało czekać na spotkanie, ale jak już był czas, okazało się, że nie miałam do nich nastroju, znów czekały, ale w końcu się doczekały. ;)

      Usuń
  10. Nie jestem do tej książki do końca przekonana, ponieważ nie są to moje klimaty. Moja koleżanka lubi takie historie to z chęcią jej tą pozycję zaproponuję.

    OdpowiedzUsuń
  11. Hmm, raczej nie sięgam często po literaturę tego typu, muszę mieć do niej odpowiednie nastawienie, jednak zaciekawiło mnie to, co napisałaś o kreacji głównych bohaterów i niektórych wątków w fabule, więc może kiedyś byłabym w stanie dać szansę temu debiutowi :) Pozdrawiam! włóczykijka z Imponderabiliów literackich

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja o niej bardzo dużo słyszałam i myślę, że przypadłaby mi do gustu.

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy Wam za każdy komentarz.

Copyright © 2014 Velaris' library , Blogger