"Gwiazda północy, gwiazda południa" Joanna Lamka

Zawsze, kiedy otrzymuję propozycję z wydawnictwa, powtarzam sobie, że jeżeli opis mnie zaintryguje, dam szansę książce, bo wiele z takich dobrych perełek ucieka nam w dobie spamu i promocji większych bestsellerów. Cieszę się, że i tym razem się nie zawiodłam. 
Książka przedstawia świat alternatywny, który nie odbiega za daleko realiami od naszego, dzięki czemu łatwiej jest się nam wczuć w świat. 

Lądujemy w samym środku konfliktu Królestwa Żeglarzy z Cesarstwem Słońca. Aline, która jest oficerem wywiadu neutralnej Sagesii, dowodząca żeńskim oddziałem wojskowym, bierze udział w skomplikowanej akcji, polegającej na uwolnieniu mistrza El-li. Dziesięć dobrze wyszkolonych i pomysłowych kobiet, podejmuje się niemal samobójczej misji odbicia mnicha, tym bardziej, że ich przeciwnicy opanowali sztukę programowania i kontroli umysłu.

Całej sytuacji nie sprzyja osobista relacja Aline z księciem - następcą tronu Cesarstwa Słońca. Pomimo swojej nonszalancji i czarującego uroku, może on być niebezpiecznym człowiekiem. 

Aline ma świadomość, że nie można ufać nikomu, więc jej prawdziwa tożsamość musi pozostać tajemnicą. 

Niezwykle wiarygodna i spójna historia. Świat stworzony przez Joannę Lampę był bardzo realistyczny. Stworzyła dwa odrębne światy, gdzie wizja przyszłości jawi się nam jako możliwa do spełnienia, boże w sumie dlaczego by nie. 

Główna bohaterka jest nie tylko liderką grupy, ale stworzyła ze swoimi dziewczynami iście siostrzaną relacje zbudowaną na wzajemnym zaufaniu i współpracy przebiegającej niemal bez słów. 

Każda z nich jest inna, wyjątkowa, są tak różnorodne, a jednak współpracują ze sobą bezbłędnie. 

Książka nie jest długa, ale akcję znajdziemy na każdej stronie. Dobre fantasy "bez fantasy", bo nie znajdziemy tam magii, elfów, smoków, ale niczemu to nie przeszkadzam 

Spodziewałam się jednotomowej historii, ale na końcu dostałam niezłe zakończenie i pytam więc: co dalej? Szok i niedowierzanie. 

Bardzo dobrze napisana historia. I choć pierwsze kilkanaście stron nie zrobiło na mnie wrażenia, to książka jest zdecydowanie warta uwagi. 

Kinga

Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu Alternatywne


20 komentarzy:

  1. Fantasy bez fantasy brzmi nieco osobliwie, ale rozumiem przesłanie, nie zawsze muszą być typowe stworzenia i istoty, aby książkę zaliczyć do tego gatunku, liczy się swoisty klimat. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A tytuł chętnie podsunę mojej młodzieży pod rozwagę, powinien ją zainteresować, teraz są w trakcie czytania podobnych książek, szukają swoich ulubionych gatunków literackich. :)

      Usuń
    2. Ja chętnie sama spróbuję :) ciągnie mnie do tego tytułu.

      Usuń
    3. U mnie zwykle jest tak, że jak podsunę pod rozwagę jakiś tytuł mojej młodzieży, kiedy zabiorą się za niego, to i ja sama do niego zaqlądam. :)

      Usuń
  2. Książki z elementami fantastycznymi zupełnie nie wpisują się w mój gust czytelniczy, ale być może będę mogła komuś polecić :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie jest to tematyka książki po którą ją chętnie bym sięgnęła, jednak ta okładka jest tak ciekawie narysowana, że dla niej samej bym przygarnęła tę książkę na swoją półkę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja akurat stronię od takiej tematyki :)

    OdpowiedzUsuń
  5. ano czasami jest "fantasy" a nie ma typowych postaci, za toj est ten klimat - za co mega cenię takie powieści!: )

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciekawa fabuła. I okładka też intryguje. Jak gdzieś na nią trafię, to przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie akurat okładka niezbyt do siebie przekonuje, przyznam, że nie zwróciłabym na książkę uwagi, ale dobrze, że jest taka róznorodność szat graficznych. :)

      Usuń
  7. Ta okładka przyciąga wzrok, a i treść jest ciekawa.

    OdpowiedzUsuń
  8. Patrząc na okładkę, raczej bym jej nie kupiła.Nie ma tam nic, co by mnie przyciągnęło.
    Co do treści, nie jestem fanką fantazy, a już fantazy bez fantazy?
    Trochę mnie to zaciekawiło.
    Pozdrawiam :-)
    Irena-Hooltaye w podróży

    OdpowiedzUsuń
  9. Brzmi ciekawie, a ja lubię takie nietypowe okładki.

    OdpowiedzUsuń
  10. Książki, po których zostajemy bez odpowiedzi są najlepsze ! Własnie i co dalej?

    OdpowiedzUsuń
  11. Tematyka co prawda nie dla mnie, ale znam kogoś komu mogę polecić :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Literatura fantasy, to nie moje klimaty czytelnicze. :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Okładka bardzo fajna, przyciaga wzrok i piesci oko. Jednak fantastyka to nie moje klimaty. Miłego tygodnia.

    OdpowiedzUsuń
  14. Dobrze, że książka mimo średnich początkowych stron jest warta przeczytania.

    OdpowiedzUsuń
  15. bardzo lubię dawać szanse takim historiom, a jeszcze jak trafiamy w sam środek konfliktu to już całkiem ;-)

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy Wam za każdy komentarz.

Copyright © 2014 Velaris' library , Blogger