"Czy jest nas za dużo?" Marek Lechowski
Decydując się na przeczytanie tej książki nie zastanawiałam się nad jej treścią, ani nad tytułem. Spodobał mi się opis. Chciałam poznać zdanie autora, co ma w tej kwestii do powiedzenia.
W obecnej sytuacji czytanie tej książki może być niebezpieczne. Osoby szukające teroii spiskowych mogą być nieco zawiedzeni. Choć odnośniki do literatury postalokaluptycznej też się tam znajdą.
Autor w swojej książce próbuje przeanalizować etapy rozwoju ludzkości i czynników, które miały wpływ na wzrost populacji. Ocenia rolę wzajemnych relacji człowieka z naturą na każdym miejscu kuli ziemskiej na przestrzeni tysięcy lat.
Marek Lechowski w swojej książce nawiązuje zarówno do wybranych faktów z historii ludzkości jak i powieściach science fiction.
Niezwykle precyzyjna i dopracowana książka. Jestem pod ogromnym wrażeniem pracy jaką włożył w nią sam autor. Liczy sobie zaledwie sto siedemdziesiąt stron i jest znacznie mniejszego formatu, niemniej zawarte w niej informacje są konkretami i nie musimy szukać dokładniejszych danych.
Książka, która daje do myślenia. Dzięki niej nie tylko dowiemy się nieco więcej o histori ludzkości, ale też o wpływie różnych czynników, z którymi człowiek albo musiał sobie poradzić i zuce z tym, albo musiał się poddać. Prawdą jest, że na świecie przeżywają najsilniejsze osobniki. Tyczy się to zwierząt jak i ludzi.
Zgadzam się z autorem, że ludzkość musi się zastanowić, co nas czeka, jeżeli nie zmienimy swojego postępowania na każdym polu naszego życia. Polecam ją każdemu, bo niekiedy potrzeba czegoś więcej, żeby szerzej otworzyć oczy i widzieć.
Kinga
Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu Alternatywne
Przyznam, że z zainteresowaniem sięgnę po książkę, lubię buszować w takiej tematyce.
OdpowiedzUsuńTaka "demograficzna" tematyka w książkach jest raczej rzadka, więc pozycji jestem tym bardziej ciekawa! Wydaje mi się, że nad poruszanymi w niej zagadnieniami mało kto się zastanawia, a mają one duuuże znaczenie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :) włóczykijka z Imponderabiliów literackich
W podobnej tematyce są chyba książki Yuvala Noah Harari'ego.
OdpowiedzUsuńTak, jest tu duzo podobieństw. Chiałem zajac sie tym duzym pytanie z tym że moim celem nie bylo przestawieni swoje wersji ale raczej przedstawenie wielu argumentow i kontrargumentow. Choć zdecydowanie porownanie jest dla mnie, jako autora pochlebne. Pozdrawiam
UsuńBardzo ciekawy i dający do myślenia tytuł. Na pewno ta książka wywoła u mnie wiele przemyśleń i otworzy mi oczy na kilka istotnych kwestii, zwłaszcza, że tematy społeczne i demograficzne znajdują się w polu moich zainteresowań
OdpowiedzUsuńO tak, w okresie obecnej pandemii to faktycznie nie jest książka dla każdego, bo może wywołać sporo myśli i teorii spiskowych.
OdpowiedzUsuń