"Feel again" Mona Kasten

To już trzeci tom serii "Begin again" Mony Kasten. Czytałam już kilka opinii, że ta książka jest najsłabszą z tych wszystkich, które wyszły do tej pory. Nie do końca zgadzam się z tymi opiniami. 

W tej części poznajemy historię Sawyer, współlokatorki Dawn, którą mieliśmy okazję poznać już w pierwszym tomie, która wtedy spotykała się z Kadenem oraz Isaaca, przyjaciela Dawn, z którym razem studiuje. 

Sawyer na studiach nie ma najlepszej opinii. Jest skryta, zamknięta w sobie. Pod maską arogancji i obojętności skrywa swo je prawdzie oblicze, którego nie odkrywa przed nikim. Jest typem dziewczyny, której nic nie rusza i która wszystko ma gdzieś. Jej jedyną rodziną jest siostra, która zaskakuje ją niecodzienną wiadomością. Sawyer studiuje fotografię i to jest to, czym ma zamiar się zajmować w przyszłości. Nie jest typem osoby, która ma w planach jakiekolwiek związki, nie wierzy w miłość i wszystkie instytucje, które za sobą pociąga. 

Isaac Grant to typowy kujon i nerd. Idelanie ułożone włosy, stylowa muszka na szyi, koszula i tweedowa marynarka. A nawet kilka. 

Zastanowić, by się można, co tych dwoje połączyło. Wspólna impreza ich przyjaciół i projekt, w który Sawyer się zaangażuje, by pomóc Isaacowi. Otóż umowa jest następująca: Sawyer pomoże Isaacowi zmienić się w bad boya i podrywacza, by ten ponownie mógł zacząć umawiać się na randki, w zamian za możliwość uwiecznienia jego przemiany na zdjęciach, które ona wykorzysta w swojej pracy dyplomowej.  Nie przypuszcza jednak i nie bierze pod uwagę wszystkich okoliczności z tym związanych oraz tego jak bardzo ona sama się w to zaangażuje. 

Lubię Kasten za to, że łamie stereotypy, które pojawiają się w książkach z gatunku Young Adlut. Tu pokazała, że nie musimy mieć od początku bad boya, by książka była wciągająca i "niegrzeczna".

Kasten poraz kolejny mnie zaskoczyła. Ponownie stworzyła dwie skomplikowane osobowości, które potrafią się wzajemnie naprawić, ale tylko wtedy kiedy tego chcą i kiedy są razem. 

Początek i zakończenie może i są przewidywalne, ale podoba mi się połączenie dwóch skrajnie różnych osobowości, które potrafią się odnaleźć w życiu studenckim i pomóc sobie w brudnych momentach. 

Bardzo poruszyły mnie momenty, kiedy Sawyer zmagała się sama ze sobą, swoimi lękami, która ciągną się za nią całe życie.  Strata rodziców musi być niebywale bolesna, tym bardziej kiedy tracisz ich jako dziecko, zanim będzie się na tyle dorosłym, by to zrozumieć. Poczucie pustki i upamiętnienia towarzyszy jej każdego dnia, bo przyjaciele nie zastąpią jej rodziny. 

Nieporównywalna do śmierci rodziców jest też sytuacja, w której nasi rodziciele się od nas odwracają. To z tym walczy Isaac. Ze złością rodziców i ich pretensjami do niego. 

Nie mogę pojąć, dlaczego natknęłam się do tej pory na większość mniej przychylnych opinii dotyczących tej książki. Ja uważam, że Mona Kasten przeszła tu samą siebie i jest to najlepsza część ze wszystkich jakie do tej pory przeczytałam. 

Dzięki umiejętnością autorki i jej lekkiemu stylowi pisania, po raz kolejny zatopiłam się w historii bohaterów. Jak to zwykle miewam  przy takich książkach bardzo szybko chciałabym poznać zakończenie, ale czytam wolno, by za szybko do tego nie doszło. 

Historia nie należy do tych stereotypowych, gdzie mamy relację hate-love i wielką miłość. Wszystko rozgrywa się w swoim tempie, ale od samego początku idzie wyczuć pewną dozę napięcia, które rośnie z każdą następną przerzucaną kartką. Sami bohaterowie dadzą się zapędzić w kozi róg, z którego nie będzie już odwrotu. 

Mona Kasten ponownie mnie zaskoczyła. Oczywiście w tym pozytywnym znaczeniu. Czytałam książkę z ogromną ciekawością, ale też ze ściśniętym sercem, czytając historię naszych głównych bohaterów. Świetne połączenie dwóch totalnie skrajnych osobowości, które pomimo tylu przeciwieństw łączą się razem


Chemia i napięcie są tu motorem, który napędza historię. Bardzo przyjemnie czytało mi się ten tom. Autorka sama sobie wysoko podniosła poprzeczkę, także mam nadzieję, że kolejne tomy serii nie będą odbiegać od standardów. 

Kinga

Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu Jaguar


7 komentarzy:

  1. Chętnie ją w wolnej chwili przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja uważam, że dwie pierwsze były ciut lepsze, jednak ta również mi się podobała ;) świetna kreacja bohaterów szczególnie Sawyer ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetnie zapowiada się ta seria. Z chęcią kupię pierwszą część.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jakoś tak nie czuję klimatu książek tego typu. Może już po prostu jestem za stara. ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak wcześniej twierdziłam, że zaznajomię się tylko z drugą serią od tej autorki, tak dzisiaj, pod wpływem recenzji z innego bloga, stwierdziłam, iż zmieniam zdanie. Chcę również poznać tych bohaterów. Kto wie, może się nimi zauroczę?

    OdpowiedzUsuń
  6. W ostatnim czasie czytanie książek idzie mi niezbyt dobrze, ale serię mam w planach... od bardzo dawna :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Cieszę się, że ta książka tak Ci się spodobała. To wprawdzie nie mój typ literatury, ale to dobrze, że autorka nie poszła w utarte schematy, a pokusiła się na coś bardziej oryginalnego.

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy Wam za każdy komentarz.

Copyright © 2014 Velaris' library , Blogger